Temat tegorocznego Pleneru / This year's theme
Nowy gatunek czy ewolucja
Proponuje takie rozwinięcie tematu.
Biorąc pod uwagę, całą historię człowieka można wyróżnić cztery epoki ze względu na rodzaj rozmowy między ludźmi.
Czyli początek to czasy, gdy człowiek nie znał pisma i znaków. Podczas „rozmowy” przekazywana wiedza z drugim człowiekiem, musiała być przekazywana „fizycznie”, w tym samym miejscu, czasie. Rozmówcy rozmawiali ze sobą ciałem, zapachem, gestem, oczami, dźwiękiem, czyli tworzyli atmosferę rozmowy „fizycznej”.
Drugą epoką było wynalezienie pisma i znaków, dzięki którym można było przekazywać wiedzę.
Żyjemy w „po” piśmienniczej epoce, ta okres stworzyła wszystko, czym się teraz otaczamy, także matematykę, fizykę itp., ponieważ we wszystkich dziedzinach na papierze. Pismo stworzyło możliwość tworzenia Kanałów przekazywania wiedzy i jednocześnie mechanizmu niszczenia kultury i palenia książek, wiedzy, która nie była już zapamiętywana. Ale, tak czy inaczej, doprowadziła ludzkość do tego momentu, gdzie jesteśmy. Człowiek już nie musiał rozmawiać z drugim człowiekiem, w tym samym miejscu, by coś nowego przekazać.
Trzecią epoką był moment powstawania technologii utrwalania emocji, jak fotografia, film, słuchowiska radiowe itp., to zapisywanie emocji dla odbiorcy. Człowiek nie przeżywał tego naprawdę, w tym momencie, w tym miejscu, tylko to było dane osobom istniejącym w innej rzeczywistości, w innym czasie utrwalane emocje. Czyli osoby istniejące w innej rzeczywistości społecznej dostawały nagle emocję z innej rzeczywistości i musiał się do tego odnieść, ze względu na swoją obecną kulturę, w której istniały. Proszę sobie wyobrazić osoby istniejące w świecie emocji, wywoływanych tylko ze względu na obecność innego człowieka, musiały się odnieść do emocji wywoływanych przez fotografię z drugiej strony świata?
Teraz jest epoka szybkiego przekazywania informacji, tych istotnych i nieistotnych. Możemy „brać informacje” przez media o wydarzeniach z każdego zakątka świata oraz w tym samym sprawdzić co słychać u danego celebry – w kilka sekund.
Człowiek zatraca potrzebę czytania i pisania, już nie mówimy o kontakcie z drugim człowiekiem podczas rozmowy, nie ma kontaktu fizycznego podczas przekazywania wiedzy, ani podczas przeżywania, jakiekolwiek emocji. Emocje można sobie włączyć na maszynach, które dostarczają rozrywkę i emocje dla każdego. A zapisana wiedza jest dostępna zawsze i wszędzie. Czy teraz nie jest tak, że ludzkość jest programowana w danym kierunku? Teraz programy tworzą media społecznościowe, teraz styl życia odbywa się przez portale społecznościowe i inne giga korporacje. Czym teraz jest sztuka? Rodzajem zawodu do pozyskiwania pieniędzy, a nie przekazywania piękna, przestrzenią emocji. Czy zabrano to sztucę? A może już jesteśmy innym gatunkiem Homo sapiens, który inaczej odczuwa i odbiera emocje?
Komisarz Mateusz Grobelny
- Międzynarodowego Pleneru Ceramiczno-Rzeźbiarskiego w Bolesławcu
New species or evolution
I would like to offer the following development of this year’s theme:
If we look at the entire history of humankind, it is possible to distinguish four epochs according to the nature of conversation people have been able to have.
At the beginning, in the earliest times, people did not know writing or symbols. When conversing, information that was passed to another person had to be transitioned “physically”, i.e. in the same place and time. Interlocutors would interact with their bodies, smell, gesture, eyes, sound, and they would thus create an atmosphere of “physical conversation”.
The second epoch was marked by the invention of symbols and writing, which allowed people to pass on knowledge.
We live in an era of post-writing culture, this period has produced everything we have surrounded ourselves with, including mathematics, physics, etc. The reason is that all fields of knowledge and study required paper and writing in order to be recorded for future reference. Writing opened up the possibility to create channels for transmitting knowledge, yet at the time to create means of destructing culture and burning books; it was lost knowledge, as it could not be remembered or recreated. Nevertheless, it brought humanity to where we are now. A world in which two people do not have to meet face to face in one place in order to communicate new information.
The third era began with technological inventions which allowed to capture emotions and reproduce them in different places and time, namely photography, film, radio broadcasts, etc. Emotions were possible to record for recipients to view later. People started to experience other people’s emotions not in reality, they had occurred and had been captured in different place and time. Therefore, people living in one social reality were suddenly faced with emotions coming from a completely different reality and had to relate to them somehow based on the cultural experiences they had at their disposal. Try to imagine a person living in a reality where emotions were only brought about by other people. Now think what kind of feelings and emotions must have arisen in that person when presented a photography showing the world on the other side of the globe.
Currently we’re going through an era of rapid information distribution, those significant and insignificant ones. We can dive into media-fed news about events from all corners of the world, and at the same time check what is new in our favourite celebrity’s life in a matter of seconds.
People are losing the need for reading and writing, a conversation with another person does not require immediate contact anymore, there is no physical meeting when passing knowledge onto someone else, nor when experiencing any emotion. Emotions can be switched on using entertainment- and emotions-serving devices. And what gets recorded is available everywhere and forever. Is it not the case that humanity is now being programmed for certain behaviours? At the moment, it is social media that are creating programmes, lifestyle is something that is done through social networking sites and other mega corporations. And what is art nowadays? It has become a kind of occupation for generating money and not conveying beauty or providing space for emotions. Was art deprived of its functions? Or maybe we have become a different species of Homo Sapiens which picks up and experiences emotions in new, different ways?
Commissioner Mateusz Grobelny
55th International Sculpture and Ceramics Symposium in Bolesławiec, Poland